niedziela, 5 kwietnia 2009

J. Piekara 'Przenajświętsza Rzeczpospolita'


Już na odwrocie książki widzimy porównanie do Orwella '1984' i rzeczywiście tutaj trzeba przyznać rację. Czytałam Orwella bardzo dawno temu, jednak książka mnie urzekła. Tak samo stało się i z tą. Pomimo wielu komentarzy negatywnych, chciałam ją przeczytać.
Jak już wspominałam jest bardzo podobna do '1984' jednak rzeczywistość w 'Przenajświętszej Rzeczpospolitej' jest mi zdecydowanie bliższa. Może dlatego, że mówi o miejsca realnych, a może dlatego, że po przeczytaniu widze, że Jacek Piekara niektóre sytuacje wziął po prostu z życia.
Oczywiście moje sprawne oko i chęć krytykowania dopatrzyło się paru minusów. Mianowicie: niezwykle widoczne i czasami rażące są wulgaryzmy. Oczywiście niekiedy są idealnie dopasowane do sytacji. Jednak ich nadmiar czasami psuje klimat książki. Drugim minusem jest nie logiczne(moim zdaniem) zakończenie niektórych wątków, a czasami zbyt banalne ich rozwiązanie.
Książka ta jest obrazem przejaskrawionej Polski, gdzie obywatele żyją albo w skrajnej nędzy, albo bogactwie. Nie jest dokładnie opisany rok wydarzeń. Jednak można to określić jako niedaleką przyszłość. Autor bardzo logicznie opisuje przemiany, które musiały nastapić aby doprowadzić kraj do takiego stanu. Może dlatego ta książka tak bardzo mi się podobała- może nie na taką skalę, ale tak może stać się z Nami.
Kończąc: książka godna polecenia. Jeśli ktoś chce zobaczyć Nas- Polaków w przejaskrawionym świetle, które daje sporo do myślenia, powinien ją przeczytać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz